niedziela, 1 września 2013

Opowiadanie 18 ''Potrzebujesz pomocy ?''

Patricia**
Właśnie dotarłam do Berlinu.Nie wiedziałam gdzie zacząć szukać.Chodziłam miedzy ulicami z torbą na plecach.Po pewnej chwili
zaczepiła mnie dziewczyna.Była bardzo ładna  miała długie kręcone włosy.Oczy niebieskie jak ocean.Jej polowe twarzy zakrywał szary bawełniany szalik.
-Potrzebujesz pomocy ?-Blondynka uśmiechnęła się lekko i przerzuciła  swoje loki za ramię.
-Tak nie wiesz gdzie mieszka Anna Goldberger.
-Tak się składa,że to ja. -W myślach powiedziałam dziękuje nie miała dalej włóczyć się w Berlinie.
-Możesz mnie nie pamiętać nazywam się Patricia Williamson ...-Anna nie dała mi dokończyć i przytuliła mnie.
-Myślałam,że nigdy cię nie zobaczę choć do domu pogadamy.
**Tym czasem w Anubisie.
W tym czasie gdy Patricia  wspomina dawne czasy zobaczymy co się dzieje w internacie.
-Eddie wyłaź natychmiast z tego pokoju nie rozpaczaj.-Krzyczała opiekunka.
-Ale ja jestem załammy daj mi proszę spokój Trudy.-Chłopak przyłożył głowę do poduszki.
-A można wiedzieć czemu.-Kobieta założyła ręce na piersiach i czekała na odpowiedz.
-Violetta się skończyła -opiekuna spuściła ręce nie wiedziała co powiedzieć.
-Nie bój się będzie niedługo drugi sezon.-Eddie leniwym krokiem wstał i poszedł pod  prysznic.
**Berlin*
-Mam pytanie Anna pamiętasz babcie Elżbietę ?
-Tak a co ?
-Nie dostałaś od babci przypadkiem wisiorka ?-Jeśli nie dostała to muszę szukać dalej.
-Nie przykro mi.
-Dziękuję taki tak za pomoc hmm więc muszę już iść szukać dalej.-Byłam bardzo zmęczona chciała bym być w moim pokoju i położyć się na miękkie łóżku..
-Przenocuj u nas jutro zaczniesz.-Ciocia i wujek pokiwali głową twierdząco.
-Jeśli nie będę sprawiać problemu to bardzo dziękuje.Dziewczyna zaprowadziła mnie do pokoju po czym zapadłam w głęboki sen.
Noc mijała spokojnie dla Patrici jak i dla mieszkańców Anubisa jedynie Nine dręczyły koszmary.Czuła się źle,że w taki sposób potraktowała rudowłosą.Usiadła na swoim łózko.
Otarła zaspane oczy i popatrzyła na łóżko współlokatorki.Wyciągnęła z szafki Oko Horusa i zacisnęła mocno w pięści.
-Przepraszam -zaczęła płakać czuła się okropnie.Gdy łza spłynęła i wylądowała na wisiorku zaczął świecić na złoto.Blask szybko zahipnotyzował dziewczynę.Dalej nie pamięta nic więcej.
-----------------
Na początku pierwsza sprawa od 2 września posty będą dodawane co sobota.
Czasami pojawią się szybciej ale nie obiecuję.Zostałam do tego zmuszona ponieważ zaczyna się nowy rok szkolny muszę w tym roku bardzo skupić się na nauce.Nie przejmujcie się mam bardzo dużo pomysłów co do bloga.Więc do soboty ^^

2 komentarze:

Obserwatorzy